Moja córka jest już po studiach i stara się usamodzielnić, postanowiliśmy razem z mężem jej nieco ułatwić. Zostawiliśmy młodej mieszkanie, a sami zaczynamy nowy etap życia w nowym miejscu – rozpoczęliśmy budowę domu. Wiele miesięcy zmagań z fachowcami, zamówieniami potrzebnych tworzyw oraz godziny łażenia po sklepach przyniosły efekty. Warto było poświęcić czas, by precyzyjnie wybrać najpiękniejsze płytki, drewniane schody, mosiężne barierki balkonowe i wygodne wielkie łóżko. Nigdy nie będzie zbyt późno, by urzeczywistniać projekty, o których kiedyś się śniło – teraz mamy potężny taras z wyjściem na ogród, psa kręcącego się po podwórzu i garaż na dwa samochody. A ekipa wykończeniowa: wzp, spisała się na medal!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz